S’mores
1
40 min
25 porcji
Łatwe
Ciastka

S’mores

Zwykle, najbardziej kultowe przepisy opierają się na prostych, ale niezapomnianych połączeniach. Chleb smażony w jajku czy racuchy z jabłkami to tylko przykładowe potrawy, które przenoszą nas prosto do radosnego czasu dzieciństwa. S’mores są sztandarową przekąską wszystkich amerykańskich ognisk. Te najlepsze są niedbale złożone, jeszcze gorące i pachnące dymem. Sprawdź, jak przygotować je samodzielnie w domu!

Produkty użyte w tym przepisie (1) Kup online

Lista składników 8

Przygotowanie

Podobał Ci się ten przepis?

Warto wiedzieć

Jak udoskonalić s’mores?

Obecnie s’mores są uwielbiane przez dzieci i dorosłych. Królują na grillach, ogniskach i piknikach. Gotowe kanapeczki możesz udekorować wiórkami kokosowymi albo słodką polewą. Świetnie będą się też komponować z domowym likierem czekoladowym  o migdałowym zapachu. Można je urozmaicać dodając wielosmakowe pianki, owocową czekoladę czy krakersy typu graham.

Oczywiście możesz też skorzystać z dostępnych w sklepach gotowych herbatników, a zamiast pianek użyć Ptasie Mleczko®, tym samym udoskonalając przepis jeszcze bardziej.

Można też zmodyfikować metodę ich przygotowania.

Jeśli nie masz dostępu do żywego ognia czy kuchenki gazowej, podgrzej kanapki w kuchence mikrofalowej. W tym celu ułóż na papierowym ręczniku dwa herbatniki. Na jednym połóż piankę, na drugim kostkę czekolady. Całość podgrzej przez 10 sekund, uważnie obserwując rozpuszczające się składniki. Następnie sklej ze sobą obie części.

Teraz wiesz już, jak przygotować s’mores całkowicie samodzielnie! Domowy wysiłek będzie zgodny z przesłaniem przekąski, której nazwa pochodzi od angielskich słów „something more” czyli „coś więcej”.

 

Skąd wzięły się s’mores?

Tak jak w przypadku pizzy czy żabich udek, historia s’mores sięga do poszukiwań smacznego i niedrogiego jedzenia. Te słodkie, banalne do przygotowania kanapeczki, pojawiły się w Stanach Zjednoczonych w pierwszej połowie XX wieku. Zyskały popularność jako prosta przekąska dla głodnych harcerzy i skautów.

Komentarze